Zaczęło się od lektury, która nastawiła mnie na tryb 'filozofia polityczna'.
Potem znalazłam blog, w którym utonęłam... psychologicznie.
Dziś próbuję rozwiązać zagadkę "czym jest HCV"....
Podkusiło mnie, by sięgnąć po Orwella. Wybrałam 'Rok 1984'.
Nie wiem jak wybrałam. Losowo? Na chybił-trafił?
Lektura mną wstrząsnęła. Zabrała do świata niegodziwości.
Do świata, gdzie ceną za utrzymanie idei jest zniewolenie człowieka jako człowieka; pełna kontrola jego poczynań i procesów myślowych. Do świata wypaczonego. Złego. Do świata, w którym można być wyłącznie za lub przeciw; gdzie coś może być wyłącznie białe lub czarne... Trudno się otrząsnąć, gdy bierze się udział w niszczeniu wolnej woli, wolnej myśli, człowieczeństwa...
Taka 'nieotrząśnięta' trafiłam na psychika.net
i utonęłam w jego treści... bo naprawdę 'daje do myślenia'...
szczególnie, gdy się wskakuje tam prosto po Orwellu!
Bitwa myśli, kotłowanina, bunt, zaduma, walka z samym sobą...
- to mocno wyczerpuje... i otwiera oczy na życie jako życie.
No, to jak już doszłam do wniosku, że jednak jestem na tyle zdrowa psychicznie, by Orwella odebrać tak jak odebrałam, i że jego przekaz dotarł do mnie właściwie wg szkolnego 'co autor miał na myśli', to się dowiedziałam, że mam 80% szans, że mogę być chora fizycznie na coś, co nazywa się wątroba!
Dziś, dzięki Roxannie /bardzo pozytywna osoba - polecam!/ dowiedziałam się, że wczoraj był Światowy Dzień WZW. Z jej bloga przeskoczyłam do Marty, którą także od jakiegoś czasu podczytuję. Wątroba to nie przelewki : ((( Ale tak naprawdę dopiero dziś zagrzebałam się w internecie w poszukiwaniu informacji.
W wielkim skrócie:
- chorych jest 700 000 Polaków
- świadomość swej choroby ma tylko ok. 40tys z nich
- 80% chorych to efekt spotkania ze 'Służbą Zdrowia'
- test anty-HCV dostępny w laboratorium za 30-40zł
czyli wychodzi na to, że robiąc test człek zdrowy może się zarazić...
a profilaktyka opiera się wyłącznie na wiedzy - szczepionek nie ma!
Polecam zainteresowanie się tematyką, choćby od wikipedii.
"Przejść się' po linkach udostępnionych na hcvwirus - szkoła przetrwania.
Zapoznać się z treścią http://www.wzwc.pl/.
a profilaktyka opiera się wyłącznie na wiedzy - szczepionek nie ma!
Polecam zainteresowanie się tematyką, choćby od wikipedii.
"Przejść się' po linkach udostępnionych na hcvwirus - szkoła przetrwania.
Zapoznać się z treścią http://www.wzwc.pl/.
Cichy Zabójca - Twoja niewiedza utrzymuje go przy Życiu!
Sprawdź swój test ryzyka zakażenia HCV.
Dziękuje za obecność na moim blogu. Ale jeszcze większe podziękowania za chęć zgłębiania tematu HCV i szerzenia wiedzy na temat.
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać na pewno do Twojego kącika bo wiele u Ciebie odwołań do książek, które i dla mnie są niezwykle istotne.
Pozdrawiam
Jestem, jestem... czytam, komentuję...
OdpowiedzUsuńJeśli nic nie pokrzyżuje nam szyków, przebadamy się jeszcze w tym tygodniu.
Co do książek, polecam recenzje Andrew Vysotsky - zarówno blog /link na marginesie/, jak i konto użytkownika na lubimyczytac.pl