wtorek, 20 września 2011

wybory 9.10.2011 – ankieta


Wczoraj odebrałam telefon.
Dzwoniono w sprawie wyborów 9 października.
Chciano przeprowadzić ankietę.
Nigdy nie miałam styczności z ankietami na temat wyborów.
Zgodziłam się. Ot, tak, z ciekawości jak to wygląda...

sobota, 17 września 2011

blueconnect a profesjonalia


W Lublinie właśnie trwają Profesjonalia. 
Chciałam Was zaprosić; choćby wirtualnie : )
Niestety, mam poważne problemy z łączem.
Korzystam z blueconnect: max zasięg i prawie zerowy przepływ danych.
Szlag mnie trafia, bo korzystanie z netu to teraz udręka.
Nie jestem w stanie prawie nic zrobić.
Każde jednorazowe załadowanie jakiejkolwiek strony to wyzwanie. 

czwartek, 15 września 2011

wybory do Rady Szkoły


Po tym, jak wiele Rodzice, z naszej pierwszej klasy, mieli do powiedzenia po niespełna tygodniu szkoły, jestem rozczarowana ich podejściem do wyborów do Rady Szkoły. 
Początkowo sobie pomyślałam: ‘o, matko, z kim nam przyjdzie współpracować’. 
Dziś wiem, że tylko z garstką osób, bo krowa, która dużo muczy, zazwyczaj mało mleka daje...
 

środa, 14 września 2011

wydatki szkolne

 
My pierwszaki po raz pierwszy : )
Dużo się nasłuchałam o wrześniowych wydatkach.
Specjalnie odkładałam na ten cel.
Teraz jestem bardzo miło zaskoczona.

moja szkoła a szkoła Syna


Chciałabym porównać moją szkołę i szkołę mojego dziecka.
Organizację pracy. Plan lekcji. Dostępność do świetlicy.
A także, rzekome, prawo do bezpłatnej nauki powszechnej...

szkoła a... praca ?


Pisałam o ‘znalezieniu pracy’ i ‘pracy’,
oraz jej korelacji z brakiem świetlicy w szkole.
Niestety, wygląda na to, że sprawa się o kant stołu rozbiła : (

dlaczego nie mogę znaleźć pracy?


Pracy nie szukam. Pracę chcę znaleźć!
Aplikuję ciągle.
Zgłaszam się też poniżej kwalifikacji.
Także dorywczo i tymczasowo.
Szczerość do bólu pewnego menedżera sprawiła,
że już wiem, dlaczego nie mogę znaleźć pracy : (

nadrabiam zaległości

tak, zaniedbuję bloga...
tak, zaniedbuję książki...
tak, nie widać mnie ani tu, ani tam...
jednakże jestem!
piszę, notuję... wrzucam na worda... edytuję...
dziś nadrabiam trochę zaległości korzystając z ctrl+c, ctrl+v...

myślę, że to uczciwiej niż pisać na zaś i puszczać z automatu
choć... raz mi się udało ; )

sobota, 3 września 2011

nie mieć czasu...


kali jeść, kali pić, kali pracować, kali spać...
kali nie pamiętać, jak organizować czas...
kali ciągle w biegu, kali zmęczony...

nie wyrabiam się na zakrętach : (
zapomniałam już, jak to jest pracować
zaniedbuję dom, bloga, książki...
dziś... uff... obiad nawet był!