wtorek, 29 listopada 2011

poniedziałek, 28 listopada 2011

drzewo genealogiczne


będąc ostatnio świadkiem pewnych wydarzeń, naszły mnie myśli o sensie tworzenia drzew genealogicznych i poszukiwań korzeni rodzinnych

któż wie, może dokopałabym się do herbu szlacheckiego...
a może do chłopa pańszczyźnianego...
dokument dokumentem, ale życie jest życiem...


środa, 23 listopada 2011

ospa wietrzna


uff... już za nami...
Córka przeszła ją wprost niesamowicie łagodnie, prawie niewidocznie : )
ze względów logistycznych i organizacyjnych Syn nie chodził w tym czasie do szkoły i nie brał udziału w zajęciach
mimo choroby zakaźnej w domu, mimo ciągłego prania, mimo codziennej nauki w nadrabianiu programu szkolnego, mimo ‘zamknięcia’, ten czas był rodzinnym czasem wspaniałym – będę go chyba wspominać sentymentalnie...

poniedziałek, 7 listopada 2011

organizacje pozarządowe /???/



często powtarzam, że jeśli sami sobie nawzajem nie pomożemy, to kto nam pomoże... – prorodzinne przyjazne państwo ???

kiedyś pisałam, że pracuję nad pewną innowacją, ale nie umiem połączyć jej z zarabianiem

dziś wykonałam w internecie test określający predyspozycje zawodowe
zwykle nie biorę udziału w takich ‘zabawach’, ale cóż... zdesperowana ostatnio jestem, a muszę w końcu jakiś pomysł na siebie samą znaleźć...