siedzę w poczekalni życia
szczerze mówiąc, nie wiem, na co czekam
jestem zdruzgotana prorodzinnym i przyjaznym rynkiem pracy
i nie chce mi się już nawet za bardzo przeglądać ogłoszeń
Chcę wraz z Wami opowiedzieć historię niezawinionego i długotrwałego bezrobocia z macierzyństwem w tle. Historię wielowątkową, których jest miliony. Niektóre są tuż za naszymi ścianami. Niektóre zagościły w naszych ścianach, tak jak w moich... Jestem taką sobie zwykłą Kobietą, która chce się podzielić swoimi refleksjami o zwyczajnym, codziennym życiu w prorodzinnym przyjaznym państwie. Nie chcę, by mój blog był miejscem wylewaniem żali i pretensji.