wtorek, 20 września 2011

wybory 9.10.2011 – ankieta


Wczoraj odebrałam telefon.
Dzwoniono w sprawie wyborów 9 października.
Chciano przeprowadzić ankietę.
Nigdy nie miałam styczności z ankietami na temat wyborów.
Zgodziłam się. Ot, tak, z ciekawości jak to wygląda...


Numer prywatny. Czas rozmowy 25sekund.
Pani przedstawiła się. Podała cel rozmowy.
Po tym, jak zgodziłam się na udział w ankiecie, nie padło żadne pytanie, lecz szybkie zarekomendowanie pewnego kandydata i... koniec. Nie zdążyłam się dowiedzieć, kim jest kandydat, co sobą reprezentuje, do jakiej partii należy, na jakiej i gdzie jest liście. Zero jakiejkolwiek rozmowy wokół osoby kandydata. Nie zdążyłam nawet zadać pytania, skąd Pani ma mój numer telefonu i skąd wie, że akurat mieszkam w interesującym ją okręgu wyborczym. 

Powiem szczerze: jestem zdegustowana tego typu kampanią!
1/ kłamstwo, że ankieta
2/ brak podstawowego zapytania czy w ogóle będę głosowała
3/ szybkie rozłączenie się

nie lepiej było wysłać smsa zatytułowanego ‘ulotka wyborcza’ ???



* wczoraj pierwsze zdanie brzmiało: dziś odebrałam telefon...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz