wtorek, 2 sierpnia 2011

Bajkowe Wakacje


Dziś byliśmy w kinie. Bilet 5zł/os. 
Dobrze, że zadzwoniłam i zrobiłam rezerwację.
Tłum dzieci. Tłum ludzi.
Niestety, nie była to do końca udana niespodzianka...

Kino Bajka jest już chyba ostatnim kinem w Lublinie : (
Mamy multiplex, budują drugi, ale kin nie ma. 

Bajka nie ma zbyt ciekawej infrastruktury wewnętrznej
- składające się i skrzypiące fotele, stromo i wąsko na balkonie,
płasko i jedne za drugimi rzędy na parterze...
Natomiast ‘bajkowe wakacje’ są przygotowane rewelacyjnie!
- warsztaty dla dzieci, film pełnometrażowy, zabawy, konkursy.
Pani prowadząca sprawiła na mnie wrażenie animatorki : )

Tak, wiem, wszystko jest opisane na stronie internetowej,
jednakże nie doszło to chyba do mnie jednoznacznie:
ponad trzy godziny siedzenia i nieruszania się z miejsca...!
Nie tylko ja nawaliłam w tej kwestii : ((
Dla małych dzieci warsztaty były męczarnią. Czekały na bajkę.
W połowie filmu zaczęły się marudzenia ‘kiedy idziemy?’,
bujanie się na skrzypiących fotelach, wstawanie, wiercenie się,
młodsze nie mogło wyjść, bo starsze nie chciało zostać samo...
Dzieci generalnie fioła i kręćka dostawały. Zgłodniały.
Ja i tak miałam dobrze, bo Córka wtuliła się we mnie i podsypiała.
Napis ‘the end’ podziałał na widownię jak katapulta.
My też wprost do domu: jeść!

Następnym razem poproszę o miejsca gdzieś z brzegu
albo w pierwszym rzędzie na balkonie;
wezmę 1,5l butlę wody i bułki jak na piknik.
Może uda się nam zostać na tych zabawach i konkursach... 

Byliśmy na filmie ‘Rio’. Polecam! 
Zwykle nudzę się na bajkach b.o. Tym razem chętnie oglądałam : )


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz