poniedziałek, 31 października 2011

Jarmark ‘wszystkich świętych’

małe i duże litery w tytule zostały użyte celowo : ((


1 listopada
nostalgiczny i melancholijny
wspomnienie najbliższych
cmentarze, groby, kwiaty i znicze

któż nie słyszał o Majdanku – obozie zagłady, obozie koncentracyjnym, ośrodku nazistowskiego terroru, miejscu bestialstwa niemieckiej okupacji
to właśnie tuż za nim, powstała największa polska nekropolia na wschód od Wisły

ale to, co zobaczyłam w tym roku przy okazji Świąt...
no, dobra... młoda jestem, ale widocznie starej daty...

urząd pracy a aktywizacja zawodowa


zrządzeniem losu, który skrzyżował me ścieżki ze ścieżkami dobrych ludzi, brałam udział w czymś, co można by było nazwać ‘indywidualną rekrutacją’ – po raz kolejny przekonałam się o tym, że warto komunikować wszystkim wokół, że jest się osobą poszukującą pracy – czasem oderwana z kontekstu rozmowa nieoczekiwanie może zaprowadzić nas przed oblicze potencjalnego pracodawcy – byłam w maleńkiej firmie, której przydałby się pomocnik; ale firma maleńka, początkująca, i nie stać jej na zatrudnienie pracownika nawet na śmieciową umowę – padła propozycja stażu, i tu... zaczynają się kombinacje alpejskie z urzędem pracy

życie bez internetu


dawno, dawno temu... okupowaliśmy murki i trzepaki,
chmarą dzieciaków szło się na łąki, robiło zloty na placu zabaw...
a złem odpowiedzialnym za wszystko był telewizor ; )

dziś przykuwamy się do komputerów i internetu : ((
zrządzeniem starego sprzętu mam ograniczony dostęp
przez pewien czas w ogóle nie miałam dostępu
na początku jak bez ręki
teraz komputer jest dla mnie narzędziem
a nie wypełniaczem czasu
i zaczęło mi się to podobać : )))

piątek, 7 października 2011

chciałam powiedzieć, że...


... nie wiem, dlaczego tak jest,
ale jednak najtrudniej odnaleźć odpowiedzi na najprostsze pytania...

kartę sim przełożyłam do telefonu i... mogę 'pykać' : )
wygląda to jak uciążliwe esemesowanie...
a modemu z telefonu zrobić nie umiem : (((

wyciągam więc stary modem i choć stary, okazał się jary : )
oczywiście, są z nim problemy, bo dziadek rozklekotany lekko...
ale... mam internet!

można się brać za szukanie pracy!

wtorek, 4 października 2011

pracy odmiana przez przypadki


listy uzupełniającej do świetlicy ciągle brak
jednak straciłam pracę w sklepie
nie poddaję się i szukam kolejnej
niby znalazłam, ale...
potrzebuję zaświadczenia, że mam świetlicę

moje przypadki mnie chyba dobiją
na wszelki wypadek kupiłam sobie witaminki z żelazem ; )
może mnie wzmocnią... nie tylko fizycznie...

era dla bohatera

tak, wiem... era to teraz t-mobile...
choć ja nadal tepesowski orange nazywam ideą
- kwestia przyzwyczajeń : )
albo braku przystosowań do zmian ; )

fakt jednakże jest taki,
że jak już uzyskam połączenie z siecią,
to naprawdę czuję się jak bohater...